28 cze 2013

Rozdział 16

Założę się że nigdy nie podejrzewałeś że mogę Cię zniszczyć.

Po serii stłumionych krzyków w kołdrę, położyłam moje przemoczone, poplątane włosy na poduszce, a uderzenia mojego serca nareszcie zaczęły zwalniać.
Harry sprawił, że byłam wzburzona. Przez niego moja skóra swędziała, krew zawrzała, miał bzika na moim punkcie, był diabłem w strasznie atrakcyjnej postaci z włosami ładniejszymi niż u każdej innej kobiety, którą kiedykolwiek spotkałam. Miał ostry język i dokładnie wiedział, kiedy użyć swojego obrzydliwie uroczego uśmieszku. Był uparty, bezwzględny i absolutnie zachwycający.
Ściskałam kołdrę, dopóki knykcie stały się białe, szarpnęłam ciężkie prześcieradło i nałożyłam je na głowę, by schować się przed jasnym, popołudniowym słońcem wpadającym przez okno obok mojego łóżka. Wmawiałam sobie, że byłam chora: miałam migrenę albo kręciło mi się w głowie. Ale szczerze, to po prostu nie chciałam wychodzić z łóżka, bojąc się, że jeśli zrobię kolejny zły krok, mogę z powrotem spać na skalistą ścieżkę, która prowadzi do Harry’ego Styles’a lub do całego One Direction.
Gdy zaczęłam dryfować między mglistymi stanami, by nie zapaść w sen, którego tak desperacko potrzebowałam, usłyszałam za sobą brzęczenie mojego telefonu. Potrząsnęłam głową i przeturlałam się do nocnego stolika, na którym leżał mój iPhone. Całkowite unikanie każdego rodzaju kontaktów towarzyskich brzmiało jak plan gry na dzisiejszy wieczór.

Wilgotna para wypełniła moje płuca, gdy gitarowy riff piosenki ‘One Thing’ One Direction zaczęła lecieć w radiu na zewnątrz prysznica. Jęknęłam w duchu, ale kontynuowałam masowanie skóry na czubku głowy, gdy spieniłam szampon na moich splątanych włosach. W momencie, gdy piosenka kontynuowała swoje granie i zwiększyła rytm, nie mogłam się powstrzymać, ale nuciłam pod nosem i kołysałam się w te i z powrotem do stałego rytmu. Nie trwało to długo, aż w końcu byłam gotowa do imprezy, tańcząc samotnie i wykrzykując słowa refrenu do butelki żelu pod prysznic o zapachu kokosa.
Trwało to do czasu, gdy zaczęłam klaskać razem z zespołem, kiedy zorientowałam się, że prawdopodobnie wyglądałam jak kompletna idiotka. Zatrzymałam się jak wryta, odłożyłam butelkę i skończyłam mój prysznic w całkowitej ciszy. Piosenka była zbyt wpadająca w ucho dla mojego własnego dobra. Przekręciłam zaparowany kurek, by przerwać strumień gorącej wody i ręcznikiem osuszyłam moje ciało, chłodne powietrze pochodzące z mojego mieszkania spowodowało gęsią skórkę rozproszoną na mojej skórze. Przeklęłam zimny podmuch wiatru za sprawienie, że na moich świeżo ogolonych nogach, urosły kujące włoski. Przez to zaczęłam się zastanawiać, dlaczego ogoliłam nogi w pierwszej kolejności.
Odkąd wcześnie się obudziłam i jakimś cudem byłam w dobrym humorze, zdecydowałam się, że dzisiaj mógłby być jeden z tych dni, kiedy mogłabym wyglądać na zajęciach bardziej porządnie zamiast normalnych dżinsów i t-shirtu, który narzuciłam, ponieważ straciłam poczucie czasu i zaspałam.
Poszłam w jednej z moich wielu par dżinsowych spodni i zapinanej na guziki koszuli z krótkimi rękawami, ze względu na fakt, że nadal było całkiem ciepło, połączone z nudna kombinacją czarnych i białych kolorów razem z czerwonymi butami na płaskim obcasie. Wybrałam torbę z mojej kolekcji (niektórzy ludzie mają fetysz na buty, a ja z drugiej strony kocham torebki) i schowałam książki i materiały, które mogę potrzebować na zajęciach, tym razem do brązowego, skórzanego plecaka i zawiesiłam go na ramieniu.
Z naturalnie wysuszonymi włosami i z normalną ilością makijażu, wyszłam z domu i spokojnym krokiem skierowałam się w stronę uniwersytetu. Nie spieszyłam się za bardzo; podziwiałam późno jesienną scenerię i witałam się skinieniem głowy ze znajomymi i studentami, którzy odbywali swoją wędrówkę do klasy. Szczególną uwagę zwróciłam na spieszącego się biznesmena i kobietę z ciężkimi teczkami zaciśniętymi w ich uchwycie. Zastanawiałam się, jaki rodzaj pracy wykonują i czy trzymają w swoich aktówkach jakiś rodzaj sekretnego, politycznego planu.
Po dobrym gapieniu się na kilku ludzi w garniturach, w średnim wieku, przeniosłam moją uwagę na uliczne stoiska z gazetami. Moje oczy latały po wszystkich brukowcach.
Nigdy nie zgadniesz, co Kim Kardashian robiła w tym tygodniu.
Oh, Lindsay Lohan znowu jest na odwyku? Szokujące.
Harry Styles opuścił dom swojej dziewczyny? Duże d- chwileczkę.
Gwałtownie chwyciłam z półki ilustrowany magazyn. Moje oczy szalenie skanowały pierwszą stronę. Zdjęcia Harry’ego opuszczającego moje mieszkanie kilka dni temu zostały ujawnione, z dodatkowymi zdjęciami mnie, nocą, gdy opuszczałam jego hotel. Boże, jestem taka blada. Pomyślałam sobie, ale szybko ominęłam tę  myśl, ponieważ nie było to najważniejszą sprawą.
Prasa myślała, że Harry i ja się umawiamy? Przepraszam, ale zwymiotuję.
- Ile to kosztuje? –Spytałam mężczyznę, który stał za półką z gazetami. Spojrzał na magazyn, który ściskałam i z powrotem na moją twarz, stłumił śmiech i przemówił z akcentem, który ledwie mogłam zrozumieć.
- Jeśli to ty jesteś na pierwszej stronie, to za darmo – kontynuował swój śmiech, gdy się zirytowałam i odmaszerowałam. Wynurzyłam telefon, który miałam schowany głęboko w tylnej kieszeni dżinsów. Potrzebowałam Harry’ego, by zrobił tą swoją ‘magię zespołu’ i powiedział swoim ludziom, by sprawili, że ten artykuł zniknie i udawał, że to nigdy wiecej się nie zdarzyło.
Ostatnią rzeczą, której potrzebowałam było więcej fanów One Direction uczepionych na mnie jak brzydki zapach albo więcej niegrzecznych spojrzeń od zazdrosnych dziewczyn na lekcjach. Przeniosłam kroki do budynku, w którym znajdowały się zajęcia analizy matematycznej i szybko wybrałam numer Harry’ego z moich kontaktów, kiedy znalazłam się wewnątrz chłodnego budynku. Niecierpliwie stukałam stopą, gdy czekałam na jego odpowiedź.
- Co? – Harry nareszcie odebrał po kilku sygnałach, a mnie ogarnęła odrobina ulgi.
- Widziałeś ostatnie nagłówki gazet? – Spytałam, wpatrując się w magazyn znajdujący się przede mną; całkowicie zniesmaczona.
- Nie, nie przykładam uwagi do brukowców – odpowiedział Harry tonem, którego nie mogłam rozpoznać. Skrzyżowałam ramiona, zanim odpowiedziałam.
- A to niby dlaczego? – Pozwoliłam, by przejęła mnie ciekawość.
- Ponieważ połowa rzeczy, o których mówią, nie zdarzy się nawet za milion lat. – Połączenie zostało przerwane. Wyrzuciłam magazyn do śmieci i na ciężkich nogach pomaszerowałam do klasy. Ten jeden telefon był odpowiedzią na wszystkie moje problemy.
I nie pójdę na koncert.

Opadłam na łóżko z nadmiernie dramatycznym westchnięciem. Mogłam poczuć ślady Newton’a blisko mojej twarzy na na kołdrze i przekręciłam się na brzuch, twarzą do jego różowego noska.
- Oh, Newt – podrapałam go po policzku, oglądając jak jego oczy zamykają się pod wpływem przyjemności. – Dlaczego rzeczy nie mogą wrócić do normalności?
I w ten sposób, to było normalne. Scarlett leży na łóżku rozmawiając ze swoim kotem, ponieważ to był jej jedyny przyjaciel, który był normalny. Skrzywiłam się, gdy poczułam jak mój telefon brzęczy w tylnej kieszeni. Powoli wyłowiłam go i bez patrzenia, kto dzwoni, odebrałam połączenie.
- Halo? – Mój ton był ponury, jakbym dopiero co spędziła godzinę na płakaniu.
- Scarlett, dobrze się czujesz? – Usłyszałam zaniepokojony głos Zayna Malika po drugiej stronie telefonu. Usiadłam szybko na łóżku, rozprostowując koszulę i poprawiając włosy, jakby on właśnie wszedł do pokoju.
- Taa, wszystko w porządku… właściwie świetnie! A ty? – Uśmiechnęłam się i odepchnęłam się od łóżka.
- Wszystko dobrze. Nie rozmawiałem z tobą od jakiegoś czasu, tęskniłem za moim kujonem – zwalczyłam głupkowaty uśmiech, gdy poczułam, że moje  zarumienione policzki w sekundę robią się jeszcze gorętsze.
- Też za tobą tęskniłam! – Poradziłam sobie z chichotem, brzmiącym jak jedna z hien z Króla Lwa.
- Właśnie dlatego przyjdziesz jutro na występ, prawda? – Zapytał Zayn z nadzieją w każdym calu jego głosu. Westchnęłam, bojąc się, jak mógłby brzmieć, gdy utnę jego nadzieję moją negatywną odpowiedzią.
- Obawiam się, że nie – powiedziałam.
- Co? – Zayn zatrzymał się na chwilę – Chcesz bym przegrał zakład ze Stylesem? Ja nigdy nie przegrywam ze Stylesem – mój nos zmarszczył się w zmieszaniu. Zakład? O jakim zakładzie on do cholery mówi? I to z Harry’m? Potarłam kciukiem i palcem wskazującym grzbiet mojego nosa.
- Huh? – Rzuciłam kompletnie oniemiała. Zayn zaśmiał się cicho po drugiej stronie linii.
- Harry założył się ze mną, że jutro nie przyjdziesz – uśmiechnęłam się złośliwie, gdy diabelski plan zamalował się w mojej głowie.
- Co ty mówisz? – Usiadłam na łóżku i skrzyżowałam moją prawą nogę na lewej. – Cóż, skoro Harry jest tak przekonany, że mnie tam nie będzie… będę tam.
I nie mogłam się doczekać, by zobaczyć wyraz jego twarzy.
 _____________________________________________________

rozdział dodany dzisiaj wyjątkowo dzień wcześniej ;*
hope you enjoy! ;*
@another_camille

WESOŁYCH WAKACJI! <3




21 komentarzy:

  1. Dzis pierwszy raz natrafilam na te opowiadanie i juz teraz jestem na biezaca ;DD Swietne, naprawde !!! Zostaje czekac na kolejny rozdzial i milych wakacji ! ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Hahahhahahahha, prze aparatka z niej :D Nie ma to jak robic ludziom na zlosc - dobrze! Jak tam wakacje? :) ah WAKACJE - uwielbiam to slowo!

    ~Moly, x

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wakacje zaczynają się całkiem dobrze, miło, że pytasz :)

      Usuń
  3. Gdefybcguojvfy myśle że Harry wiedział co robi.

    OdpowiedzUsuń
  4. Aww.. chcę więcej! Nie mogę się doczekać redakcji Hazzy. <3

    OdpowiedzUsuń
  5. NAPRAWDĘ DZIĘKUJĘ, ŻE ZGODZIŁAŚ SIĘ DODAĆ ROZDZIAŁ WCZEŚNIEJ. JESTEM CI WDZIĘCZNE FOREVER ( jak angielski normalnie. JUTRO Z RANA WYRUSZAM DO GB I GŁÓWNĄ SPRAWĄ JAKĄ BĘDĘ SOBIE ZAPRZĄTAĆ GŁOWĘ BĘDZIE FACE HAZZY <3
    Harry ty seksowna świnio.
    MIŁYCH WAKACJI
    L.
    (sorry za CAPS, ale cóż... gimbaza ma swoje prawa, tak?)

    OdpowiedzUsuń
  6. wyjątkowy, a zarazem fascynujący rozdział ;*

    OdpowiedzUsuń
  7. znakomity :* <3

    OdpowiedzUsuń
  8. genialny :) już z utęsknieniem czekam na następny ;*

    OdpowiedzUsuń
  9. Rozdział jak zawsze cudowny :)
    Czekam z niecierpliwością nn.

    OdpowiedzUsuń
  10. SuPeR tłumaczysz <3
    Ja już che ten koncert!!! hihi :D Czekam na nn
    Również dobrych i niezapomnianych wakacji :*

    OdpowiedzUsuń
  11. O m g !!! Kiedy nn !!!?? I nawzajem ;*

    OdpowiedzUsuń
  12. kocham bardzo mocno ! xx
    ~ @hey_swaggy

    OdpowiedzUsuń
  13. Bd mnie inforomowac o nn @Juju_Laugh ???

    OdpowiedzUsuń
  14. Ale extra!!! Ja chce następny rozdział!!! PROSZE !!!!

    OdpowiedzUsuń
  15. Jejku juz nie moge sie doczekac następnego rozdziału, juz nie daje rady, ciągle o tym myślę <3

    OdpowiedzUsuń
  16. Dziękujemy i nawzajem <3

    OdpowiedzUsuń
  17. Hej. Mogę być informowana na tt o nowych rozdziałach ? :) @FuckYouAll__
    p.s Jak ma na imię ta dziewczyna na zdjęciu u góry?

    OdpowiedzUsuń
  18. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń