Nie
chcę patrzeć na twoją twarz, bo robi mi się niedobrze.
Moje plecy były przyciśnięte do drzwi od studia
radiowego, jakby były do nich przyklejone. Rozpaczliwie chciałam wtopić się w
ściany małego pokoju i zniknąć. Oddychanie stawało się dla mnie trudne, jakbym
była jeszcze raz przyciśnięta przez Harry’ego Styles’a, próbując poruszać moją
klatką piersiową w górę i dół oraz pompować powietrze przez moje ciało.
Radiowy DJ pomachał mi swoją pomarszczoną dłonią,
bym podeszła do niego i chłopców. Zacisnęłam oczy zanim zrobiłam krok w ich
stronę. Przez myśl przemknęło mi, by rzucić telefon Harry’emu i wycofaniu się,
ale ciągle stałam obok siwowłosego mężczyzny.
- Podejdź, kochanie - uśmiechał się szeroko,
pokazując swoje zęby w kolorze złamanej bieli i zmarszczki mimiczne.
Przełknęłam głośno ślinę, gdy moje oczy napotkały oczy Harry’ego. Powstrzymywał
się od śmiechu, prawdopodobnie przez fakt, że wyglądałam jak oszalały jeleń
oświetlony przez przednie reflektory auta.
- Tak, my nie gryziemy - usłyszałam jak głęboki,
zachrypnięty głos przemawia po mojej lewej stronie. Moje oczy spotkały się z
parą brązowych, z kolorem, którego nawet nie potrafiłam opisać. Wiedziałam, kim
on jest i wiedziałam, że jest seksowny. Ale naprawdę nigdy nie znałam
chłopaków, którzy mogliby być… piękni. I stary, oh, stary, Zayn był cholernie
piękny. Nie mogłam powstrzymać podniesienia kącików moich ust w głupkowaty
uśmiech. Jego głos, jego rzęsy, jego krzywy uśmieszek, jego wszystko wydawało się nieco mnie
uspokoić.
Harry odchrząknął i sprawił, że musiałam
wielokrotnie zamrugać, mój stan odrętwienia został przerwany. Zaśmiałam się
nerwowo, zanim DJ przemówił.
- Z tego, co słyszałem, jesteś Scarlett - lekko
kiwnęłam głową w odpowiedzi - Więc, to dla mnie absolutna przyjemność. Jestem
Maxwell i prowadzę program razem z tymi przystojniakami, więc dlaczego nie
wciśniesz się między Zayn’a i Niall’a, i kontynuujmy! - ścisnął moje ramię, gdy
wydałam z siebie obrzydliwy śmiech. Przygryzłam wargę, karząc samą siebie za
otwieranie ust.
Zayn i Niall zgodnie się od siebie odsunęli, robiąc
dla mnie miejsce. Uśmiechnęłam się do Niall’a i przez chwilę zatraciłam się w
jego jasnoniebieskich oczach. Odpowiedział mi zawadiackim mrugnięciem. Zayn
niedbale zarzucił ramię na Liam’a, który siedział obok niego, zanim Maxwell
przemówił.
- Więc Scarlett, jak wpakowałaś się w to trudne
położenie z One Direction? - Zaśmiałam się lekko, kręcąc głową z boku na bok,
zanim odpowiedziałam.
- Ja, uhm,-
jąkałam się - ja naprawdę myślę, że fani nie chcieliby słyszeć o mnie w
radiowym wywiadzie z One Direction.
I jakby na jeden sygnał chłopcy wywrzeszczeli do
mnie odpowiedzi:
- Awh, daj spokój! - Usłyszałam Niall’a po mojej
prawej.
- Tylko kilka pytań - Louis krzyknął ponad
niezrozumiałymi żartami reszty chłopców.
- Będzie fajnie - niski szept połaskotał moje
bębenki w uchu, powodując, że moje ramiona podniosły się na wysokość szyi,
poprzedzając dziewczęcy pisk. Jeden komentarz Zayn’a, z tym kuszącym tonem,
spowodował, ze zostałam.
- W porządku - wyszeptałam. - Ale nie za dużo pytań!
- Uniosłam dłoń, zanim rozpięłam mój bladoróżowy płaszcz i rzuciłam go na
krzesło za mną. Zmierzwiłam moje brązowe fale zanim skupiłam się na słuchaniu
niepewnego akcentu Maxwell’a.
- Dobrze, wszyscy możemy powiedzieć, ze jesteś
Amerykanką. Więc co do diabła robisz tutaj w Anglii? - Zadał mi to samo
pytanie, które słyszałam za każdym razem, gdy odzywałam się w obcym miejscu.
- Studiuję, uh- - przerwałam, zastanawiając się, czy
powinnam kłamać o moim kierunku studiów. Może powiedzieć coś bardziej
dziewczęcego, jak na przykład moda lub angielski. Nah, dlaczego się przejmuję?
- Obecnie studiuję matematykę na Oxfordzie.
Usłyszałam, jak wszyscy chłopcy zaczęli chichotać
niemiłosiernie i jeśli mam być szczera, pożałowałam swojej decyzji. Zaśmiałam
się cicho, udając, że także uważam to za zabawne.
- Mamy małego kujona w naszych rękach - Louis
zaśpiewał do mikrofonu, a ja przewróciłam oczami. Jakbym nigdy wcześniej tego
nie słyszała.. Skrzyżowałam ramiona na grubym swetrze, w który byłam ubrana.
- Dobrze Scarlett, dlaczego więc nie powiesz nam o
sobie jakiejś najbardziej kujońskiej rzeczy? - To pytanie było nowe. Nigdy jakoś specjalnie nie rozważałam siebie
jako maniaka, kujona czy frajera. Zawsze uważałam siebie jako kogoś bardziej…
niezależnego. Ale teraz rzeczywiście pomyślałam, ze może jednak jestem kujonem.
- Więc, potrafię ułożyć kostkę Rubika w mniej niż
minutę trzydzieści - wyrzuciłam z siebie, entuzjastycznie się uśmiechając.
- Nie uwierzę, dopóki tego nie zobaczę!- Liam
krzyknął, zwężając na mnie oczy, w odpowiedzi zwężyłam także swoje, ale
uśmiechałam się, dając mu znać, że to wszystko było dla zabawy.
Nienawidzę tego przyznawać, ale myślę, że polubiłam
tych chłopaków. Oni zdecydowanie radzili sobie i wiedzieli, jak przyjąć żart.
- Prawdę mówiąc, myślę, że możemy mieć jedną kostkę
gdzieś w pobliżu…- Maxwell zamilknął, przeszukując swoje biurko i miejsca wokół
komputerowych ekranów, dopóki jakby z nikąd, pomieszana kostka kolorowych
kwadracików pojawiła się w jego dłoni. Rzucił mi ją, a ja złapałam ją w obie
dłonie.
- Chce ktoś mierzyć mi czas? - Spytałam, spoglądając
na rząd chłopców. Louis szybko wyciągnął swój telefon z kieszeni i potrząsnął
nim przed moją twarzą. Wcisnął kilka guzików i rozpoczął swoje odliczanie.
- Trzy, dwa, jeden. Start! - Wrzasnął, wyrzucając
ręce w powietrze. Szybko przesuwałam rzędy z lewej do prawej i w górę i w dół.
Niebieska strona była już ułożona z łatwością i kiedy jedna strona była
skończona, reszta szła już swobodnie. Obracałam ostatnim rzędem, dopóki każdy
kolor nie był ustawiony i uderzyłam skończoną kostką o stół z dumą widniejącą
na mojej twarzy.
- Zrobione - oznajmiłam i spojrzałam na Louis’a,
czekając aż przeczyta mój wynik na głos.
- Minuta i trzy sekundy - naburmuszył się, zanim
upuścił telefon i głośno zaklaskał. - Brawo, Scarlett! - Krzyknął, podczas gdy
chłopcy dołączyli do rundy aplauzów. Uśmiechnęłam się I złapałam wzrokiem jaskrawo
zielone oczy Harry’ego, mrugał powoli, a potem przesunął językiem wzdłuż brzegu
swoich ust. Sapnęłam cicho i odwróciłam wzrok, przytłoczona kontaktem
wzrokowym, który przed chwilą mieliśmy.
- No cóż, to było coś! - Maxwell powiedział, gdy
oklaski ucichły. - Jak się tego nauczyłaś?
- Myślę, ze możesz powiedzieć, że mam dużo czasu do
dyspozycji - zacisnęłam usta, czując, że śliski, miętowy balsam pokrywa moje
usta.
- Ty naprawdę
potrzebujesz życia - Harry wyszeptał do mikrofonu. Zmarszczyłam brwi.
- A ty naprawdę
potrzebujesz strzyżenia - odpyskowałam. Nie byłam całkiem pewna dlaczego,
ale byłam rozdrażniona. Usłyszałam spazmatyczny śmiech Niall’a i zachichotałam
razem z nim. Poklepał mnie lekko po plecach.
- To było dobre, Scarlett. Wspaniałe - pokiwałam
głową w podziękowaniu i zerknęłam na Harry’ego. Jego oczy błyszczały i rzucał
mi gniewne spojrzenie. Wzruszyłam ramionami, jakbym mówiła, ‘Hej, nie jestem
nawet zła.’
- Więc, serio, jak znaleźliście się w tej sytuacji?
- Wskazywał na wszystkich chłopaków wokół mnie. Oparłam się o moją prawą nogę,
układając się wygodnie blisko Niall’a, któremu to nie przeszkadzało.
- Dlaczego nie zadasz tego pytania Harry’emu, hmm? -
Spojrzałam na niego. Zanim przemówił, na jego usta wkradł się złośliwy
uśmieszek i natychmiast pożałowałam, że to powiedziałam. To jest czas, kiedy
tak bardzo chciałabym mieć super moc, która kontroluje czas i mogłaby mi się
teraz przydać.
- Więc, Scarlett wygląda na naszą największą fankę -
utrzymywał ze mną kontakt wzrokowy przez ten cały czas. - I kiedy próbowałem od
niej uciec, ona zaczęła krzyczeć ‘Harry, kocham cię! Pozwól mi ciebie dotknąć!’-
Chłopcy zaczęli chichotać i trąciłam Niall’a łokciem w brzuch, by przestał się
śmiać, on wymamrotał przeprosiny i kontynuował powstrzymywanie się od chichotu.
- I w każdym razie, ona wsadziła ręce do moich
tylnych kieszeni, starając się dobrze wyczuć mój tyłek, ale zamiast tego
porwała mój telefon.- Opadła mi szczęka i mrugałam powoli. Wiedziałam, że jest
to nieprawdziwa historia tego, jak przebiegło nasze spotkanie, ale nie
spodziewałam się takiego steku bzdur.
- Nie możesz być poważny - mamrotałam pod nosem.
- Oh, ależ Scarlett… ja jestem poważny - mrugnął do
mnie i zaczął gryźć gumę, która była w jego ustach. Wyciągnęłam telefon
Harry’ego z mojej tylniej kieszeni i przesunęłam w jego kierunku po stole.
- Proszę, chciałeś to z powrotem. Więc masz. Daj mi
mój i zejdę ci z drogi - zaczęłam się wycofywać z mojego miejsca pomiędzy
chichoczącym Niall’em i pięknym Zayn’em. Harry ściskał własny telefon w swoich
dłoniach.
- To nie takie proste, kochanie - przemówił z tonem,
którego nie mogłam właściwie odczytać. Rozdrażnienie? Złość? Flirtowanie?
- Co myślisz, aby zakończyć ten wywiad z Scarlett i
wrócić do samych chłopaków? - Wpatrywałam się w Maxwell’a, zanim osunęłam się
na krzesło, na którym leżał mój płaszcz. Maxwell zrozumiał aluzję i powrócił do
pytań z Twitter’a, które poprzednio zadali fani.
Przygryzałam wnętrze mojego policzka, co było jedyną
rzeczą, która powstrzymywała mnie od dosłownie zaatakowania Harry’ego tu i
teraz.
________________________________
nie bójcie się komentować, my naprawdę nie gryziemy :)
@another_camille
hope you enjoy <3
Wpadłam przypadkiem, ale nie żałuję! :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam tego bloga <33!!
Co do odcinka to jest Świetny!! <33
Czekam z wielką niecierpliwością na NN ;**
.Kamila. <333
Kurwa. Umarlam. Czy jestem w niebie?
OdpowiedzUsuń@undermirrors
Haha Harry to ma bujną wyobraźnię, nieźle zmyślił. To jest z każdym rozdziałem coraz bardziej wciągające, masakra. @dajmibit
OdpowiedzUsuńChyba umieram . Nie wytrzymam do następnego rozdziału .. boskie hdhdhdh *-*
OdpowiedzUsuńaaaaa *.* no nie moge .. jakie to fajne ^^
OdpowiedzUsuńTo jest fcjyfbjgfgufhut mogę być informowana o nn..? @EachDayIsDrive
OdpowiedzUsuńjest okej ;)
OdpowiedzUsuńJa na jej miejscu bym to zrobiła xD
OdpowiedzUsuńChce juz kolejny.!XD
OdpowiedzUsuńtak się cieszę, że ktoś wreszcie zdecydował się tłumaczyć baby lips !
OdpowiedzUsuńczekam na kolejny xx
~ @damedelevingne
Świetne! nie mogę doczekać się kolejnego
OdpowiedzUsuńJak to juz czwarty :o Tak lekko sie czyta to opowiadanie, ze nawet nie zauwazylam kiedy przewijalam rozdzialy... Z niecierpliwoscia czekam na nastepny!
OdpowiedzUsuń~Moly, xx
niesamowity!
OdpowiedzUsuńświtny czekam na kolejne rozdziały
OdpowiedzUsuńto jest takie extra !!!! <33
OdpowiedzUsuńświetnie tłumaczysz ;)
to jest świetne, haha :D / @huorov
OdpowiedzUsuń